Boże Narodzenie u Marcina Janoty

Trudno mi powiedzieć o jakiś wyjątkowych Świętach, bo każde są wyjątkowe. To szczególnie dla Rodzin czas, gdy wszyscy możemy spotkać się razem, poczuć rodzinną atmosferę, możemy spotkać się wszyscy razem, odpocząć od codzienności, wyciszyć, poczuć tę szczególną rodzinną atmosferę, o którą w ciągu tygodnia bardzo trudno. To czas, gdy miło spędzonego wypoczynku w rodzinnym gronie, zastanowienia się nad sobą, czy można coś w swoim życiu naprawić. Dla mnie to wyjątkowe Święta. Choć w hierarchii ważniejsze są Święta Wielkanocne, dla mnie jednak Boże Narodzenie jest szczególne.
Jeśli chodzi o Wigilię – rzadko organizujemy ją u siebie. zawsze jeździmy do Rodziców – do jednych lub drugich. Oczywiście muszą być makówki, zupa grzybowa z grzankami. Sam oczywiście nigdy nie mogę doczekać się karpia. Karpia je się raz w roku, dla mnie jest wyjątkowy – zresztą chyba dla wszystkich.
Oczywiście nie zapominamy o prezentach. Choć w kwestii prezentów bardziej myśli się o Dziecku. My staramy się już sobie organizować jakieś prezenty w ciągu roku – kupić coś do mieszkania, itd., prezenty pod choinką bardziej rezerwujemy dla Dzieci.