29.03.2024
Świąteczne tradycje u Iwony Drozdowskiej z Zespołu Wesoła Biesiada - Trzy Dziołchy ze Śląska
O zwyczajach i tradycjach Świątecznych w swoim domu oraz o tym, jak przeżywa Święta Wielkanocne, opowiedziała Śląskim Przebojom Iwona Drozdowska z Zespołu Wesoła Biesiada – Trzy Dziołchy ze Śląska.
Wielkanoc spędzam generalnie w domu, albo u mojej Mamy, która jest samotna. Dla mnie duże znaczenie ma zawsze święcenie pokarmów – od lat mamy taką tradycję, że w Wielką Sobotę jeździmy poświęcić pokarmy zawsze do Częstochowy. Robimy więc sobie tradycyjną wycieczkę. – opowiada Artystka i dodaje: W koszyczku jest to, co powinno zawsze się w nim znajdować – są więc pisanki, ale bez żadnych „cudów”. Gdy dzieci były małe, oczywiście bardziej staraliśmy się w kwestii ich dekorowania, teraz po prostu gotuję jajka w cebuli. Ponadto staram się, by wszystkie tradycyjne pokarmy znalazły się w koszyczku do święcenia. Dodam, że mam bardzo ładną serwetkę, robioną przeze mnie na szydełku, którą zawsze nakrywam koszyczek. – dodaje Iwona Drozdowska
Święta Wielkanocne u nas właściwie zawsze zaczynają się już w Wielką Sobotę – od tego święcenia. Potem oczywiście jest Niedziela Wielkanocna, która ma przebieg jak w większości domów. – dodaje Artystka
Dla mnie te Święta są bardzo osobiste, mam swoje przemyślenia, zawsze coś sobie postanowię, wierzę w to, że Zmartwychwstały zawsze przyniesie jakąś ulgę. O to się modlę. Poza tym Święta Wielkanocne przebiegają u mnie chyba jak w zdecydowanej większości domów. – opowiada Iwona Drozdowska.
Święta Wielkanocne u nas właściwie zawsze zaczynają się już w Wielką Sobotę – od tego święcenia. Potem oczywiście jest Niedziela Wielkanocna, która ma przebieg jak w większości domów. – dodaje Artystka
Dla mnie te Święta są bardzo osobiste, mam swoje przemyślenia, zawsze coś sobie postanowię, wierzę w to, że Zmartwychwstały zawsze przyniesie jakąś ulgę. O to się modlę. Poza tym Święta Wielkanocne przebiegają u mnie chyba jak w zdecydowanej większości domów. – opowiada Iwona Drozdowska.