04.06.2017
Nowości teledyskowe: Paweł Siluk-Steiner
W ostatnich dniach wciąż nie brakuje nam premier muzycznych. Na rynku pojawiają się zarówno nowe płyty, jak też piosenki i teledyski.
Jedną z ciekawszych premier ostatnich dni jest najnowsza piosenka (oraz teledysk) niezwykle popularnego i lubianego na Śląsku Artysty z Pomorza, a dokładniej z Gdańska. Paweł Siluk-Steiner – bo o Nim mowa – i tym razem nie zawiódł swoich wiernych Fanów.
Najnowszy utwór Pawła zatytułowany jest Panna Basia. Podobnie jak większość wcześniejszych piosenek Artysty, ten utwór tchnie optymizmem, radością, pogodą ducha i dobrym humorem. Melodia błyskawicznie zapada w pamięć, refren również szybko zapada w pamięć. Utwór utrzymany jest w klimatach z pogranicza szlagierów i brzmień disco. Całość jest bardzo skoczna i taneczna. Dodajmy, że za sam tekst odpowiedzialny jest sam Paweł Siluk-Steiner (który chyba ostatnio polubił śpiewanie o pięknych kobiecych imionach). Piosenka opowiada o miłości – tym razem jednak przepełniającej szczęściem, radością i energią.
Jeśli chodzi o sam teledysk – podobnie jak piosenka tchnie optymizmem, radością, dobrym humorem… Jest miły dla oka, obraz pasuje do muzyki. W clipie oprócz Pawła pojawia się (w roli Panny Basi) atrakcyjna aktorka. Całość nagrania zrealizowano w ładnych plenerach oraz ładnych wnętrzach restauracji w Woźnikach. Realizatorom udało się uchwycić w nagraniu piękną pogodę. Teledysk dobrze się ogląda i jest miły dla oka.
Przypomnijmy, że piosenka Panna Basia stanowi kolejną zapowiedź mającej ukazać się wiosną przyszłego roku płyty (do tej pory poznaliśmy już kilka utworów, które ukażą się najprawdopodobniej na tym krążku – mowa o piosenkach: Bo Teresa czy Ukochany Śląsk).
Najnowszy utwór Pawła zatytułowany jest Panna Basia. Podobnie jak większość wcześniejszych piosenek Artysty, ten utwór tchnie optymizmem, radością, pogodą ducha i dobrym humorem. Melodia błyskawicznie zapada w pamięć, refren również szybko zapada w pamięć. Utwór utrzymany jest w klimatach z pogranicza szlagierów i brzmień disco. Całość jest bardzo skoczna i taneczna. Dodajmy, że za sam tekst odpowiedzialny jest sam Paweł Siluk-Steiner (który chyba ostatnio polubił śpiewanie o pięknych kobiecych imionach). Piosenka opowiada o miłości – tym razem jednak przepełniającej szczęściem, radością i energią.
Jeśli chodzi o sam teledysk – podobnie jak piosenka tchnie optymizmem, radością, dobrym humorem… Jest miły dla oka, obraz pasuje do muzyki. W clipie oprócz Pawła pojawia się (w roli Panny Basi) atrakcyjna aktorka. Całość nagrania zrealizowano w ładnych plenerach oraz ładnych wnętrzach restauracji w Woźnikach. Realizatorom udało się uchwycić w nagraniu piękną pogodę. Teledysk dobrze się ogląda i jest miły dla oka.
Przypomnijmy, że piosenka Panna Basia stanowi kolejną zapowiedź mającej ukazać się wiosną przyszłego roku płyty (do tej pory poznaliśmy już kilka utworów, które ukażą się najprawdopodobniej na tym krążku – mowa o piosenkach: Bo Teresa czy Ukochany Śląsk).
