03.07.2017
Premiery: Nowy teledysk Mirka Jędrowskiego
Słońce świeci, lato w pełni, a w radiach rozbrzmiewają letnie, wakacyjne przeboje. Właśnie jeden z takich letnich przebojów zaprezentował niedawno Mirosław Jędrowski.
Mirek Jędrowski tym razem postawił na melodyjny, skoczny cover, ze swoim autorskim, bardzo intrygującym tekstem. Większość z nas miała okazję usłyszeć już ów przebój w śląskich rozgłośniach radiowych. Do piosenki niedawno powstał teledysk.
Piosenka zatytułowana jest Jajko jest OK. jest to bardzo skoczny, taneczny i optymistyczny utwór, który niewątpliwie każdego wprawi w dobry humor. Tekst – zgodnie z tytułem – opowiada o… jajku… Cóż – nietypowy temat na piosenkę, ale jak najbardziej się sprawdził. Trzeba przyznać, że już po pierwszym wysłuchaniu piosenki właściwie pamiętamy większość tekstu piosenki. Autorem jest sam Mirek. Podobno inspiracja do piosenki płynęła z samego życia – a dokładniej drobnego wypadku w kuchni Mirka (który miał ochotę na kogel-mogel), gdy na podłogę upadło jajko… Sytuacja natchnęła Artystę do napisania tekstu, a Żona przygotowała Mu wymarzony deser.
Jeśli chodzi o teledysk – jak sama piosenka – jest bardzo letni, wakacyjny, barwny i pełen słońca. Całość nagrań zrealizowano w ładnych plenerach – a dokładniej w Chorzowie. Część ujęć zrealizowano w Parku Śląskim (w pobliżu Hali Kapelusz), część na tzw. Amelongu. Całość tworzy interesujący obraz i jest bardzo żywiołowa. Oprócz Mirka, w teledysku pojawiło się wielu Statystów. Ujęcia zrealizowano bardzo profesjonalnie, podobnie jak sam montaż. Nie zabrakło też kilku interesujących efektów specjalnych.
Piosenka zatytułowana jest Jajko jest OK. jest to bardzo skoczny, taneczny i optymistyczny utwór, który niewątpliwie każdego wprawi w dobry humor. Tekst – zgodnie z tytułem – opowiada o… jajku… Cóż – nietypowy temat na piosenkę, ale jak najbardziej się sprawdził. Trzeba przyznać, że już po pierwszym wysłuchaniu piosenki właściwie pamiętamy większość tekstu piosenki. Autorem jest sam Mirek. Podobno inspiracja do piosenki płynęła z samego życia – a dokładniej drobnego wypadku w kuchni Mirka (który miał ochotę na kogel-mogel), gdy na podłogę upadło jajko… Sytuacja natchnęła Artystę do napisania tekstu, a Żona przygotowała Mu wymarzony deser.
Jeśli chodzi o teledysk – jak sama piosenka – jest bardzo letni, wakacyjny, barwny i pełen słońca. Całość nagrań zrealizowano w ładnych plenerach – a dokładniej w Chorzowie. Część ujęć zrealizowano w Parku Śląskim (w pobliżu Hali Kapelusz), część na tzw. Amelongu. Całość tworzy interesujący obraz i jest bardzo żywiołowa. Oprócz Mirka, w teledysku pojawiło się wielu Statystów. Ujęcia zrealizowano bardzo profesjonalnie, podobnie jak sam montaż. Nie zabrakło też kilku interesujących efektów specjalnych.
