08.05.2017
Premiery płytowe - nowa płyta Duetu Karo
Za nami kilka długo wyczekiwanych premier płytowych, w tym najnowszego krążka Duetu Karo. Czas, by napisać o płycie coś więcej.
O tym, że Duet Karo jest jednym z najpopularniejszych zespołów na naszej scenie muzycznej oraz o Jego bogatym dorobku chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Płyta, która swoją premierę miała 22. kwietnia, podczas Śląskiej Gali Biesiadnej zatytułowana jest Miłość to cudowny sen. Na krążku znalazło się 14 utworów. Płyta ukazała się nakładem Wydawnictwa Box Music.
Trzeba przyznać, że Ela i Stefan dosyć długo testowali cierpliwość swoich fanów, ale opłaciło się poczekać. Kompozytorem wszystkich utworów, jak też autorem tekstów jest – jak w przypadku poprzednich płyt – sam Stefan Witkowski.
Fani Duetu Karo z pewnością nie poczują się tą płytą zawiedzeni. Pod względem stylistycznym płyta nie odbiega nadmiernie od poprzednich krążków Zespołu, co nie znaczy, że się nie wyróżnia. Aranżacje utworów idą z duchem czasu – pojawiają się nowe, nowoczesne brzmienia. Utwory na płycie są bardzo zróżnicowane pod względem stylu i tempa.
Piosenki utrzymane są w klimatach szlagierowo-popowych. Nie brak zarówno muzyki tanecznej (jak Wolne mam), biesiadnej (jak Ślonski szlagier, Jo i Ty), jak też bardziej tanecznych rytmów czy popowych nastrojowych ballad (jak tytułowa Miłość to cudowny sen, Jeszcze raz chciałabym, Nie moja wina). Na krążku znajdziemy sporo utworów utrzymanych w letnich, wakacyjnych klimatach, swoim stylem nieco przywodzące na myśl letnie przeboje z lat 80’ (ostatnio bardzo modnych), jak Majorka. Nie zabrakło też inspiracji muzyką grecką – czego przykładem może być utwór Zostań tu (skądinąd będący jednocześnie przepiękną balladą) czy Więc tańczmy. Jeśli chodzi o tematykę tekstów znalazły się piękne utwory o miłości, humorystyczne piosenki o życiu, codzienności, jak też utwory o wakacjach. Na krążku znalazły się zarówno piosenki w gwarze śląskiej, jak też w języku literackim.
Kilka piosenek zawartych na płycie mieliśmy okazję poznać już jakiś czas temu i właściwie już można uznać je za wielkie przeboje – jak piosenki Jo i Ty, Miłość to cudowny sen, Moja Ela, Więc tańczmy. Kilka innych piosenek ma ogromne szanse również stać się wielkimi hitami.
Trzeba przyznać, że Ela i Stefan dosyć długo testowali cierpliwość swoich fanów, ale opłaciło się poczekać. Kompozytorem wszystkich utworów, jak też autorem tekstów jest – jak w przypadku poprzednich płyt – sam Stefan Witkowski.
Fani Duetu Karo z pewnością nie poczują się tą płytą zawiedzeni. Pod względem stylistycznym płyta nie odbiega nadmiernie od poprzednich krążków Zespołu, co nie znaczy, że się nie wyróżnia. Aranżacje utworów idą z duchem czasu – pojawiają się nowe, nowoczesne brzmienia. Utwory na płycie są bardzo zróżnicowane pod względem stylu i tempa.
Piosenki utrzymane są w klimatach szlagierowo-popowych. Nie brak zarówno muzyki tanecznej (jak Wolne mam), biesiadnej (jak Ślonski szlagier, Jo i Ty), jak też bardziej tanecznych rytmów czy popowych nastrojowych ballad (jak tytułowa Miłość to cudowny sen, Jeszcze raz chciałabym, Nie moja wina). Na krążku znajdziemy sporo utworów utrzymanych w letnich, wakacyjnych klimatach, swoim stylem nieco przywodzące na myśl letnie przeboje z lat 80’ (ostatnio bardzo modnych), jak Majorka. Nie zabrakło też inspiracji muzyką grecką – czego przykładem może być utwór Zostań tu (skądinąd będący jednocześnie przepiękną balladą) czy Więc tańczmy. Jeśli chodzi o tematykę tekstów znalazły się piękne utwory o miłości, humorystyczne piosenki o życiu, codzienności, jak też utwory o wakacjach. Na krążku znalazły się zarówno piosenki w gwarze śląskiej, jak też w języku literackim.
Kilka piosenek zawartych na płycie mieliśmy okazję poznać już jakiś czas temu i właściwie już można uznać je za wielkie przeboje – jak piosenki Jo i Ty, Miłość to cudowny sen, Moja Ela, Więc tańczmy. Kilka innych piosenek ma ogromne szanse również stać się wielkimi hitami.