05.09.2020
Warto posłuchać: Paweł Gołecki – Jak poezja, jak marzenie
Sięgamy do kolejnej premiery płytowej ostatnich tygodni. Tym razem mowa o przebojowym i długo wyczekiwanym krążku Pawła Gołeckiego.
Najnowsza płyta Pawła Gołeckiego niewątpliwie należy do najbardziej wyczekiwanych tytułów ostatnich miesięcy. Najnowszy krążek Artysty nosi tytuł Jak poezja, jak marzenie, a jego zwiastunem była m.in. piosenka pod tym samym tytułem. Krążek po raz kolejny ukazał się nakładem Wydawnictwa ESKA. Znajdziemy na nim 16 interesujących propozycji muzycznych, w tym wspomniany tytułowy hit, czy przeboje Głowa do góry, Bawmy się, Nimfa z Czarnego Stawu, Tańczmy do rana, Za górami, za lasami. Śmiało możemy powiedzieć, że warto było na nią poczekać aż tak długo.
Najnowszy krążek Pawła Gołeckiego zaskakuje niewątpliwie bogactwem stylów muzycznych i różnorodnością piosenek. Generalnie dominują energetyczne, optymistyczne piosenki, nie brak jednak (chyba najbardziej uwielbianych przez fanki Pawła) nastrojowych ballad. Tym razem poza popowo-folkowymi brzmieniami, pojawia się m.in. nieco rytmów disco. Miłą niespodzianką jest też pojawienie się nowej wersji hitu Nimfa z Czarnego Stawu.
Płyta Jak poezja, jak marzenie jest bardzo zróżnicowana stylistycznie, niemniej klamrą spinającą ją w całość, są przewijające się w większości utworów bardziej lub mniej folkowe brzmienia. W nowoczesnych folkowych, czy wręcz folkowo-popowych brzmieniach utrzymane są m.in. piosenki Głowa do góry (w której skądinąd pobrzmiewa też nieco irlandzkich rytmów), Tam jest zabawa, Piję i ja, Młodość, Tańczmy do rana, Blisko tak. Nie brak też pięknych, romantycznych ballad (zarówno popowych, jak też popowo-folkowych), jak: Odpłyńmy miła, Dla kilku chwil, Jak poezja, jak marzenie, Kochaj mnie tak jak nikt, Nocny e-mail, Zawsze tam gdzie Ty, Nimfa z Czarnego Stawu (tym razem w odświeżonej – folkowo-popowo-dancowej wersji). Tym razem znalazło się też coś w rytmach disco, a nawet zahaczającego o disco-polo – Bawmy się. Oczywiście nie zabrakło też tradycyjnych ludowych brzmień w nowoczesnych, ale oddających ducha tradycji aranżacjach – czyli utworów Hej bystra woda czy Za górami, za lasami.
Również pod względem warstwy tekstowej płyta jest bardzo bogata i zróżnicowana. Tym razem sporo jest o dobrej zabawie (Piję i ja, Tam jest zabawa, Bawmy się), o życiu i dostrzeganiu jego pozytywnych stron na przekór przeciwnościom (Głowa do góry, Młodość, Nocny e-mail), oczywiście nie brak utworów o miłości (Jak poezja, jak marzenie, Dla kilku chwil, Kochaj mnie tak jak nikt, Zawsze tam gdzie Ty). Co ciekawe tym razem pojawiło się nawet nieco humorystycznych akcentów (wspomniana piosenka Piję i ja).
Krążek dopracowany jest w każdym szczególe. Płyta powstała we współpracy z najlepszymi realizatorami – jak Bogdan Kisiel, Janusz Bacik, Kazimierz Sas, Mateusz Szymczyk, Artur Kaszowski czy Jarosław Toifl. Za mastering odpowiada Bogdan Kisiel. Za kompozycje odpowiada m.in. Artur Kaszowski i Robert Obcowski, a nawet sam Paweł Domagała (czyli Paweł Gołecki), nie zabrakło też coverów. Za warstwę tekstową tradycyjnie odpowiadają Aleksandra Baron, Ryszard Drożdż. Niewątpliwie poza wokalem Pawła, uwagę zwracają też piękne brzmienia skrzypiec (za które odpowiada Adam Kawa) oraz gitary (Krzysztof Szwed Jr).
Atutem płyty jest też ładna szata graficzna – kilka zdjęć Pawła Gołeckiego oraz pięknie uchwycone górskie krajobrazy. Za oprawę graficzną i zdjęcia odpowiada Mateusz Matiz Adamski.
Niewątpliwie zdecydowana większość piosenek na płycie ma zadatek, by stać się hitami, a przynajmniej kilka zasłużyło jeszcze na teledyski.
Najnowszy krążek Pawła Gołeckiego zaskakuje niewątpliwie bogactwem stylów muzycznych i różnorodnością piosenek. Generalnie dominują energetyczne, optymistyczne piosenki, nie brak jednak (chyba najbardziej uwielbianych przez fanki Pawła) nastrojowych ballad. Tym razem poza popowo-folkowymi brzmieniami, pojawia się m.in. nieco rytmów disco. Miłą niespodzianką jest też pojawienie się nowej wersji hitu Nimfa z Czarnego Stawu.
Płyta Jak poezja, jak marzenie jest bardzo zróżnicowana stylistycznie, niemniej klamrą spinającą ją w całość, są przewijające się w większości utworów bardziej lub mniej folkowe brzmienia. W nowoczesnych folkowych, czy wręcz folkowo-popowych brzmieniach utrzymane są m.in. piosenki Głowa do góry (w której skądinąd pobrzmiewa też nieco irlandzkich rytmów), Tam jest zabawa, Piję i ja, Młodość, Tańczmy do rana, Blisko tak. Nie brak też pięknych, romantycznych ballad (zarówno popowych, jak też popowo-folkowych), jak: Odpłyńmy miła, Dla kilku chwil, Jak poezja, jak marzenie, Kochaj mnie tak jak nikt, Nocny e-mail, Zawsze tam gdzie Ty, Nimfa z Czarnego Stawu (tym razem w odświeżonej – folkowo-popowo-dancowej wersji). Tym razem znalazło się też coś w rytmach disco, a nawet zahaczającego o disco-polo – Bawmy się. Oczywiście nie zabrakło też tradycyjnych ludowych brzmień w nowoczesnych, ale oddających ducha tradycji aranżacjach – czyli utworów Hej bystra woda czy Za górami, za lasami.
Również pod względem warstwy tekstowej płyta jest bardzo bogata i zróżnicowana. Tym razem sporo jest o dobrej zabawie (Piję i ja, Tam jest zabawa, Bawmy się), o życiu i dostrzeganiu jego pozytywnych stron na przekór przeciwnościom (Głowa do góry, Młodość, Nocny e-mail), oczywiście nie brak utworów o miłości (Jak poezja, jak marzenie, Dla kilku chwil, Kochaj mnie tak jak nikt, Zawsze tam gdzie Ty). Co ciekawe tym razem pojawiło się nawet nieco humorystycznych akcentów (wspomniana piosenka Piję i ja).
Krążek dopracowany jest w każdym szczególe. Płyta powstała we współpracy z najlepszymi realizatorami – jak Bogdan Kisiel, Janusz Bacik, Kazimierz Sas, Mateusz Szymczyk, Artur Kaszowski czy Jarosław Toifl. Za mastering odpowiada Bogdan Kisiel. Za kompozycje odpowiada m.in. Artur Kaszowski i Robert Obcowski, a nawet sam Paweł Domagała (czyli Paweł Gołecki), nie zabrakło też coverów. Za warstwę tekstową tradycyjnie odpowiadają Aleksandra Baron, Ryszard Drożdż. Niewątpliwie poza wokalem Pawła, uwagę zwracają też piękne brzmienia skrzypiec (za które odpowiada Adam Kawa) oraz gitary (Krzysztof Szwed Jr).
Atutem płyty jest też ładna szata graficzna – kilka zdjęć Pawła Gołeckiego oraz pięknie uchwycone górskie krajobrazy. Za oprawę graficzną i zdjęcia odpowiada Mateusz Matiz Adamski.
Niewątpliwie zdecydowana większość piosenek na płycie ma zadatek, by stać się hitami, a przynajmniej kilka zasłużyło jeszcze na teledyski.