11.04.2019
Ania Matuszczyk - wywiad cz.1
Rozmawiam dziś z Młodą Wokalistką i Autorką tekstów, obecną na naszej Scenie od dwóch lat, która niedawno wydała swój debiutancki krążek – czyli z Anią Matuszczyk.
Ania opowiedziała Śląskim Przebojom o swojej debiutanckiej płycie, koncercie promującym płytę, który odbył się niedawno, o tym skąd wzięło się Jej zainteresowaniem muzyką szlagierową oraz o tym, jak czuje się na Scenie…
Ania opowiedziała Śląskim Przebojom o swojej debiutanckiej płycie, koncercie promującym płytę, który odbył się niedawno, o tym skąd wzięło się Jej zainteresowaniem muzyką szlagierową oraz o tym, jak czuje się na Scenie…
Ania Matuszczyk
- Właśnie ukazała się Twoja debiutancka płyta. Może opowiesz coś na jej temat?
A.: Na płycie znajduje się 12 utworów, z czego do jedenastu sama pisałam teksty. Muzykę do wszystkich utwór skomponował Andrzej Skaźnik, z którym współpracuję od początku mojej przygody ze sceną. Utwory utrzymane są w klimatach szlagierowych – ale w zupełnie innym, nowoczesnym brzmieniu. Prezentuję całkiem inny styl i bardzo chciałabym wnieść na ten rynek coś nowego.
- Do tej pory ukazał się jeden Twój teledysk. Domyślam się, że w związku z premierą płyty możemy oczekiwać kolejnych?
A.: Tak. Pojawi się teledysk koncertowy do piosenki Wyjątkowy dzień. To piosenka urodzinowa, a właściwie okolicznościowa – w sam raz na jubileusze, imieniny, itd. To po prostu wyśpiewane życzenia. Koncertowy teledysk, został nagrany podczas Benefisu 40-lecia Andrzeja Skaźnika.
- A później jeszcze jakieś planujesz?
A.: Na pewno jakieś się pojawią, ale na razie nie planuję. Chciałabym obecnie skupić się na promocji płyty. Ale teledyski z pewnością będą.- Na Twoim koncercie promocyjnym pojawiło się też sporo innych Wykonawców. Rozumiem, że to Artyści, z którymi czujesz się szczególnie związana?
A.: Tak. Przede wszystkim wystąpił Zespół New For You oraz Teresa Walerjańska. Są to Artyści, z którymi jestem związana od początku. Właściwie z Zespołem New For You znam się od 12 lat, czyli od Ich początku – a Oni od początku mi kibicują. Tak samo Teresa Walerjańska – dzięki której zaczęłam, dzięki której poznała mnie szersza Publiczność. A Zespoły Jinks, A to my oraz Kasia Matejczyk i New Energy to Zespoły, które też mi są bliskie. Spotykamy się na różnych koncertach i przyjaźnimy się.
- Obecnie jesteś jedną z najmłodszych Artystek na naszej Scenie muzycznej. Skąd pomysł, by spróbować swoich sił na scenie szlagierowej? Nie ukrywajmy, że najczęściej muzyką tą interesuje się nieco starsze pokolenie…
A.: Ja „nasiąkłam” tą muzyką od dziecka, ponieważ wychowałam się na Zespole Duo Trapery – poza tym wiadomo – Andrzej Skaźnik w Rodzinie, więc nie mogło być inaczej. Tak więc czym skorupka za młodu nasiąknie… tak zostało. Gdy byłam starsza, zaczęłam chodzić na koncerty. Zaczęło się od koncertu New For You, choć na jednym koncercie Duo Traperów również byłam. Później zaczęłam poznawać tą muzykę i z inicjatywy Wujka Andrzeja zostało mi zaproponowane, żebym nagrała jedną piosenkę, od której się wszystko zaczęło.
Ania Matuszyk
Ania Matuszyk
- Jak do tej pory odnajdujesz się na scenie?
A.: Moim zdaniem idzie mi coraz lepiej… Właściwie na scenie występuję od dziecka – już od przedszkola, więc nie było mi to jakieś obce. Wcześniej tańczyłam 4 lata w Zespole tańca nowoczesnego, ale musiałam zrezygnować ze względów zdrowotnych… I myślę, że idzie mi całkiem nieźle – jak na początek.
- Wspomniałaś, że ze sceną masz już do czynienia od przedszkola… A czy grasz na jakimś instrumencie?
A.: Tak. Gram na gitarze, ale jestem amatorką – samoukiem. Na scenie nie będę występować z gitarą. Chyba, że zdarzy się coś za parę lat… – może. Nie wykluczam tego, ale wolę występować bez gitary.
Wkrótce dalszy ciąg wywiadu
Wkrótce dalszy ciąg wywiadu
