29.07.2021
Kasia Piowczyk - wywiad cz.1
Rozmawiam dziś z popularną Wokalistką, Kompozytorką, Autorką tekstów, znaną zarówno z solowego Projektu, jak też ze współpracy z Grzegorzem Poloczkiem w Jego Kabarecie. Mowa oczywiście o Kasi Piowczyk.
Tym razem Kasia opowiedziała Śląskim Przebojom, co u Niej słychać, o swoich planach na najbliższą przyszłość, o śpiewaniu w Duetach, jak też na temat swoich teledysków.
Tym razem Kasia opowiedziała Śląskim Przebojom, co u Niej słychać, o swoich planach na najbliższą przyszłość, o śpiewaniu w Duetach, jak też na temat swoich teledysków.
Kasia Piowczyk
- Od naszej ostatniej rozmowy upłynęło sporo czasu… Ukazało się kilka Twoich singli i teledysków… Co u Ciebie słychać? Pewnie tęskniłaś za spotkaniami z Publicznością?
K.: Tak. Zawsze tęsknię, gdy jest dłuższa przerwa, a teraz tym bardziej. Wszystko nam się przedłużyło. Ale działamy – zarówno jako Kabaret Grzegorza Poloczka, jak też działam sama. Co prawda więcej nowości wyszło na światło dzienne z Kabaretu Grzegorza Poloczka, ale też miałam tam swój wkład, że tak to ujmę swoje pięć groszy. Jeśli chodzi o Kasię Piowczyk, czyli mój solowy projekt, mam już gotowy singiel, ale czekam na teledysk. Muszę go złożyć i jakoś ładnie ogarnąć. [śmiech] Następnie wypuścić w Świat. Nie wiem kiedy to będzie, bo chcę, by był fajny.
- Czyli Twoi Fani mogą liczyć na niespodziankę w niedalekiej perspektywie.
K.: No, nie wiem czy niedalekiej. Nie wiem czy to będzie w wakacje, ale rzeczywiście jakiś w miarę krótki czas.
- Nasza ostatnia rozmowa miała miejsce niespełna rok po premierze Twojej debiutanckiej płyty. A czy myślisz już o wydaniu nowego krążka? Czy na razie stawiasz na jakieś single? Bo kilka ciekawych propozycji muzycznych już się ukazało…
K.: Rzeczywiście już mam kilka takich singli. Na pewno więc szykuje się wydanie płyty, ale nie wiem jeszcze, czy będzie to w tym roku, czy w następnym. Na razie nie chcę się deklarować, bo muszę być pewna na sto procent.
- Ale rozumiem, że plany są?
K.: Tak. Plany wydania płyty są już na sto procent.
- Wspomniałaś już, że czekasz na nowy teledysk. Wróćmy jednak do Twoich dotychczasowych clipów – czy masz wpływ na ich kształt i koncepcję, czy raczej pozostawiasz wolną rękę Twórcom?
K.: Nie. Oczywiście, że mam wpływ na teledyski. Mam swoją wizję w głowie, którą chcę przekazać i wspólnie dochodzimy do jednego punktu, w którym zarówno mnie, jak i realizatorom wszystko pasuje. Tak, by zarówno mnie, jak i producentom teledysk się podobał.
- Niewątpliwie Twoje teledyski są bardzo dopracowane.
- Na co dzień dużo współpracujesz z Grzegorzem Poloczkiem i Bartosem. Pojawił się również Duet z Mateuszem Szymczykiem. Czy może planujesz jakieś kolejne Duety? Tym bardziej, że takie piosenki odnoszą duży sukces medialny.
K.: Nie wiem. Szczerze mówiąc ja nigdy nic nie planuję. To samo przychodzi. Na dzień dzisiejszy żadnego Duetu nie mam stworzonego. Ale z tych Duetów, które mam jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że powstały.
- To bardzo fajne piosenki i odniosły sukces medialny.
K.: Cieszę się bardzo, ale to nie tylko moja zasługa, ale również tej drugiej połówki, która ze mną śpiewa.
c.d.n.
c.d.n.