25.09.2022
Piotr Olszewski - wywiad cz.1
Rozmawiam dziś z Sympatycznym Wokalistą i Autorem piosenek, który na Śląskiej Scenie obecny jest od roku, niemniej zdążył już wylansować kilka przebojów i zdobyć sympatię naszej Widowni – mowa o Piotrze Olszewskim.
Na początek Piotr opowiedział Śląskim Przebojom co skłoniło Go, by spróbować sił na Śląskiej Scenie Muzycznej, o swoich piosenkach, teledyskach oraz planach muzycznych na najbliższy czas.
Na początek Piotr opowiedział Śląskim Przebojom co skłoniło Go, by spróbować sił na Śląskiej Scenie Muzycznej, o swoich piosenkach, teledyskach oraz planach muzycznych na najbliższy czas.
- Jesteś na naszej scenie zupełnie nową Postacią. Co skłoniło Cię, by spróbować sił na szlagierowej scenie?
P.: Napisałem piosenkę – Ślązaczkę, którą zresztą gram na weselach już prawie 15 lat, wiem mniej więcej w jakim klimacie Ludzie się bawią. Ludzie zaczęli podchodzić, bym zagrał tę piosenkę jeszcze raz. To właśnie skłoniło mnie by spróbować – tym bardziej, że piosenka jest w klimacie troszkę szlagierowym. Postanowiłem nagrać tę piosenkę i udało się – przyjęła się. [śmiech]
- Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką? bo z tego co słyszałam, z muzyką jesteś związany już od dosyć dawna…
P.: Tak. Początkowo były to właśnie wesela – od 2006 roku. Od tego momentu przez cały czas gram. Później przygoda z programem Disco Star z Telewizją Polo TV, co otworzyło ścieżki na imprezy bardziej plenerowe, biesiadne oraz koncertowe.
- Niedawno ukazał się Twój nowy teledysk – do piosenki, która podobno ma dla Ciebie ogromne znaczenie, może opowiesz o nich?
P.: Oczywiście. Piosenka Moje miejsce, mój dom jest bliska mojemu sercu – napisana dla mojego Przyjaciela, z którym wychowywaliśmy się razem można powiedzieć przez „szczenięce lata” w Czeladzi. On przebywa teraz zagranicą, tylko dwa razy w roku przyjeżdża do Polski. Piosenka jest o naszym rodzinnym mieście i dedykuję ją Przyjacielowi, który raz na jakiś czas przyjeżdża z emigracji do naszego Rodzinnego Domu. Szczególnie, gdy ma jeszcze do kogo wrócić – do Rodziców – tak jak w tej piosence.
- Hmm – czyli w większości Twoich piosenek pojawiają się osobiste akcenty? Czy o Tobie samym, czy – jak wspomniałeś – o Twoim Przyjacielu z dzieciństwa…
P.: Tak. Jest więc coś adresowane do Przyjaciela, do Żony – piosenka Wybranka serca, utrzymana w klimacie typowo disco-polowym. Można więc powiedzieć miłość, przyjaźń, muzyka…
- Kiedy możemy liczyć na Twoją płytę?
P.: Myślę, że późną jesienią, bo kończę obecnie kompletować materiał. Nie chciałem wydawać płyty przed wakacjami – wolę czas już po wakacjach, żeby to wszystko miało ręce i nogi, by wszystko było dobrze zrobione.
- W jakim klimacie będzie utrzymana płyta? Bo śpiewasz szlagiery, jak też disco-polo…
P.: Będzie troszkę szlagierów, jak też troszkę takiego szlagiero-polo – czyli troszeczkę szybsze numery. Będą też dwie piosenki popowe. Cała płyta nie będzie w jednym klimacie, ale będzie zróżnicowana. Będę jednak głównie bazował na klimatach, jak to nazywam, szlagiero-polo, czyli troszkę szybszych szlagierach.
c.d.n.
c.d.n.